Dzisiaj studenci mają takie możliwości, że mogą rozwijać pisane przez siebie prace dyplomowe (w tym prace licencjackie) również latem, gdy wiele bibliotek jest zamkniętych.
Również wyjazd wakacyjny nie musi stanowić przeszkody w pracach, czynnościach związanych z tworzeniem dzieła naukowego, za które student ma otrzymać tytuł zawodowy (licencjata, inżyniera bądź magistra).
Laptop stał dzisiaj niemal dobrem powszechnym - jak telefon komórkowy, a wcześniej kolorowy telewizor. Coraz więcej osób (w tym także żaków) ma też netbooka, czyli urządzenie przypominające wyglądem laptopa.
Ten mały komputer ma jeszcze mniejsze rozmiary od laptopa (ekran ma zwykle przekątną równą 9-11 calom) i nieco gorsze parametry techniczne. Oczywiście za pomocą netbooka nie da się wykonać tylu prac i czynności, co na laptopie, ale większość z nich, jak np. przeglądanie stron www, odbieranie i wysyłanie poczty elektronicznej, jest możliwa.
Coraz więcej miejscowości, w tym również wypoczynkowych, letnich i zimowych kurortów, popularnych miejsc nad morzem i w górach, tworzy hotspoty. Są to punkty, strefy, w których sygnał internetu nie jest blokowany, jest publiczne (np. na plaży, na rynku, przy ratuszu, na głównej ulicy) dostępny bez opłat.
Jeśli więc studenci znajdą czas, mogą tworzyć swoje prace licencjackie także poza domem czy biblioteką. Wiele jednak zależy od dostępności materiałów w postaci elektronicznej. Wciąż tylko nieliczne dzieła, opracowania, monografie są dostępne przez internet za darmo. To problem polskiej nauki, który znacznie spowalnia jej rozwój.